Bakterie bytujące w jelicie cienkim nie są zjawiskiem patologicznym. Takie zjawisko ma miejsce wówczas, gdy dochodzi do przerostu flory bakteryjnej. Innymi słowy, bakterii w jelicie cienkim jest za dużo, a ich ilość nie odpowiada poziomowi fizjologicznemu. Ale SIBO to również bytowanie bakterii w jelicie cienkim, ale bakterii nietypowych, pochodzących z innego miejsca przewodu pokarmowego. W praktyce – nie powinno ich być w jelicie cienkim.
Co to jest SIBO?
SIBO, czyli zespół rozrostu bakteryjnego to cały szereg różnych objawów. Wiele z nich występuje w innych jednostkach chorobowych przewodu pokarmowego. Jakie to objawy? Bóle brzucha, wzdęcia, uczucie pełności, nadmierna ilość gazów jelitowych, biegunka, niedokrwistość, a co za tym idzie – osłabienie.
Skąd bierze się SIBO?
Najczęściej ta jednostka chorobowa poprzedzona jest antybiotykoterapią. Antybiotyk sieje spustoszenie w układzie pokarmowym, dlatego tak ważne jest stosowanie probiotyków, przed i po leczeniu antybiotykiem. Choroby pasożytnicze, stres, celiakia to kolejni winowajcy. I po prostu – niezdrowy tryb życia, zła dieta, bogata w tłuszcze i produkty przetworzone, a także brak ruchu to kolejne czynniki, mogące mieć wpływ na przerost złych bakterii w jelicie cienkim. Niestety, w Polsce SIBO nie jest jeszcze dobrze znane, a tym samym, dobrze diagnozowane. Testy diagnostyczne (przerost wodoru i metanu produkowanych w jelicie przez owe niedobre bakterie) nie są szeroko dostępne.
Leczenie uzależnione jest od ilości oraz intensywności objawów. Probiotyki, zmiana diety (wykluczamy produkty wzdymające i fermentujące) lub antybiotyk. Lekarz osobie chorej na SIBO pomoże dobrać odpowiednią kurację. Zwolennicy medycyny naturalnej ratunku będą szukać w ziołach. A warto się leczyć, SIBO i złe bakterie prowadzą do zaburzeń wchłaniania substancji odżywczych, a co za tym idzie, do pogorszenia kondycji całego organizmu.